Zimowy sezon grypy
Według danych EISS (Europejskiego Systemu Nadzoru nad Grypą) i ECDC (Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób), w styczniu br. zanotowano wzrost zachorowań na grypę w 13 krajach: Austrii, Bułgarii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Luksemburgu, Portugalii, Słowenii, Szwajcarii, na Węgrzech, w Wielkiej Brytanii i Włoszech. Mając na uwadze zachowanie wirusa grypy w poprzednich latach, należy przypuszczać, że rozprzestrzeni się on w najbliższych tygodniach na inne kraje europejskie.
ECDC szacuje, że każdego roku grypa sezonowa, w zależności od ciężkości przebiegu choroby, powoduje od 40–220 tysięcy zgonów. Tegoroczną grypę zimową wywołał w głównej mierze nowy szczep wirusa grypy A (H1), który jest zazwyczaj kojarzony z łagodną postacią epidemii. W ciągu ostatnich 15 lat zaobserwowano wzrost wskaźnika infekcji wywołanych przez wirus H1 głównie u małych dzieci. Natomiast tej zimy widoczny jest wzrost zachorowań wśród populacji ludzi pracujących, szczególnie w czterech krajach: Irlandii, Hiszpanii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Przewodniczący EISS, prof. Koos van der Velden wyjaśnia: zazwyczaj ponad 70% konsultacji lekarskich związanych z grypą dotyczy dzieci do 14. roku życia. Natomiast w tym roku pracownicy służby zdrowia powinni się spodziewać wzrostu wizyt nie tylko ze strony zaniepokojonych rodziców, ale także osób aktywnych zawodowo. – Grypa jest chorobą, do której trzeba podchodzić na poważnie. Dla każdego, kto zachoruje, jest przykrym doświadczeniem. A dla osób starszych i cierpiących na przewlekłe choroby serca czy płuc, grypa może oznaczać śmierć. Osoby z grup wysokiego ryzyka powinny się zabezpieczyć przez zaszczepienie – mówi prezes ECDC Zsuzsanna Jakab. Teraz, kiedy grypa opanowuje Europę, najważniejszym zadaniem jest zredukowanie skali rozprzestrzeniania się wirusa. Jest to możliwe dzięki zachowaniu kilku zasad ostrożności oraz stosowaniu profilaktyki: Tam, gdzie to możliwe, osoby zainfekowane grypą powinny unikać kontaktu z innymi. Należy zachować podstawowe zasady higieny, np. mycie rąk. Osoby z grup wysokiego ryzyka (starsze, cierpiące na choroby przewlekłe, z obniżoną odpornością) powinny się zaszczepić, jeśli jeszcze tego nie zrobiły.
autor: Dobry Dietetyk (MN)
Przeczytaj inne porady z tej kategorii
Zimowe infekcje
Nieżyt nosa – choroba banalna, lecz kłopotliwa. Czy wystarczy wierzyć w przesąd, że kuracja trwa siedem dni i zawsze kończy się szczęśliwie?
czytaj więcejZ pozoru niegroźny
Grypę zaliczamy do łagodnych chorób. Lekceważymy szczepienia. Zamiast położyć się do łóżka próbujemy ją „przechodzić”. Wywołujący ją wirus może wkrótce spowodować najgroźniejszą w dziejach Ziemi ...
czytaj więcej